Szkoła marzeń oczami
trzecioklasistów
Moja
szkoła marzeń ma być duża i kolorowa. Oprócz języka polskiego i matematyki
chciałbym uczyć się geografii i gotowania. Najlepiej, żeby lekcje zaczynały się
o godzinie 12.00. Chciałbym, aby wszyscy się dobrze uczyli.
Moja
szkoła marzeń to szkoła z klocków, z dużym placem zabaw. Najlepiej, żeby
podłogi były z ulubionych batonów.
W
mojej szkole marzeń chciałbym mieć dużą salę z ogromną ilością klocków lego.
Żeby na obiad była zawsze zupa pomidorowa. Przerwy mogłyby być dłuższe.
Moja
szkoła marzeń to szkoła, do której chodzę. Cieszę się, że przerwy trwają po 10 minut. Pani daje nam
łatwe zadania. A nawet jak daje trudne, to jakoś sobie radzimy. Pani jest dla
każdego miła. Mam marzenie, aby wszyscy dostawali szóstki.
Moja
szkoła marzeń to taka słodka „Chatka Baby Jagi”. Cała zbudowana jest z
czekolady. Dach z batonów. Drzwi z galaretki pomarańczowej. Podłoga i ściany,
to mnóstwo kolorowych żelków.
Moja
szkoła marzeń jest z czerwonej cegły. Jest parterowa z ośmioma salami
lekcyjnymi. Ma żółty tynk. Korytarze są białe. Ściany w klasach mają kolor
zielony.
Moja
wymarzona szkoła to ta, w której jestem. Chodzę do trzeciej klasy i jest super.
Często wychodzimy na wycieczki, na plac zabaw. Mam dużo kolegów i koleżanek.
W
mojej szkole marzeń byłaby wata cukrowa, dużo kwiatów i zwierząt, szczególnie psów i jeszcze więcej
dzieci. Chciałabym mieć dużo kolegów i koleżanek. Dobrze byłoby, gdyby wszyscy
byli mądrzy.
W
mojej szkole marzeń kiermasz ciast byłby raz w tygodniu. Bardzo bym chciała,
aby w szkole był sklepik. W wymarzonej
szkole nie byłoby zadawanych prac domowych.
Chciałabym, aby było organizowanych więcej ciekawych wydarzeń. Szkoła
wydawałaby własną gazetkę.
Moja
szkoła marzeń to ta, w której jestem. Lubię wyjścia i wycieczki. Poznałam tu
dużo kolegów i koleżanek. Cieszę się, że mam miłą panią. Nie chciałabym nic
zmieniać w mojej szkole.
Moja
szkoła marzeń, to ta do której teraz
chodzę. Mam tu kolegów. Często się z nimi bawię. Dużo pracujemy w książkach.
Lubię plastykę, na której robimy kwiatki i koszyczki. Dużo czytamy i dlatego ja
też lepiej piszę i czytam.
Moja
szkoła marzeń byłaby z klocków lego. Uczniowie korzystaliby z tabletów. Dobrze
byłoby, gdyby w szkole były ćwiczenia wojskowe.
Moja
szkoła marzeń jest w Zarębach. Mamy bardzo ciekawe lekcje. Na plastyce wykonujemy ciekawe i ładne prace.
W
mojej szkole marzeń byłoby więcej nauki, szczególnie czytania. Wszyscy
otrzymywaliby piątki i szóstki. Dzieci
byłyby grzeczne i pani nie musiałaby zwracać im uwagi na zachowanie.
Szkoła
marzeń, do której chciałabym chodzić to taka, w której wszyscy uczniowie chcą
się uczyć. Dobrze byłoby, gdyby wszyscy pracowali na tabletach. Chciałabym, aby
w szkole było więcej plastyki.